wtorek, 12 listopada 2013

2 rozdział Debilem trzeba się uorodzić : D

- Matkoo Boska , O Mój Boże , Dostałam się , Dostałam się -- biegałam po murawie drąc  się i przy okazji gubić korki. Dziewczyny jak się tylko dowiedziały , że dostałam się do drużyny , zaczeły skakać po chłopakach , którzy stali obok .
- Czy wy to słyszycie ? nasza Nadia się dostała ołłłłłłł yeeea -- darły się jak opętane i przy tym śmiesznie tańcząc.
- Dobra dziewczyny ogar Ludzie na was patrzą , a tylko ja mogę klepać siarę - darłam się na nie bo za mocno krzyczały .
- No ok Nadia , ściągaj  ten strój i lecimy to oblać -- cieszyła się Ksenia
- Żadnego picia , chyba że w domu -- Diana jak zwykle pouczała . puściłam to między uszami . Przebrałam się i ruszyłyśmy samochodem miasto. Jak zwykle my musimy z klasą wjechać , muzyka rozwalona na Całego , Disco polo leci , i jest dobrze. Wchodząc do pierwszego lepszego klubu , wpadłam na jakiegoś kolesia .
- weź Frajerze patrz jak chodzisz , a nie wgapiasz się w ten telefon
- dobra mała wyluzuj -- odpyskował mi chłopak w kapturze i w okularach , Dziwny jakiś pomyślałam
- Mała to jest twoja pała , a ja należę do niskich  . Nadia jestem -- uśmiechnęłam się najładniej jak tylko potrafiłam .
- Jeeny gdzie moje maniery? Niall , Niall Horan jestem -- Chłopak ściągnął okluray i kaptur .
- Doooobra , albo ktoś mnie pierdolnoł w łeb , albo to ty naprawdę jesteś z 1D ?
- No jestem z 1D , wiem , że mój wygląd Cię onieśmiela
- hahahaha dobre sobie -- wyśmiałam chłopaka .
Dziewczyny stały obok i tylko się śmiały . Zamiast mi pomóc to tylko dopingowały , no co za jędze , ja tocze kłótnie , a one na to zwis .
- No może nie jestem piękny ? - zapytał chłopak poprawiając swoją grzywkę.
- No w tym problem , że nie jesteś piękny , jesteś Debilem zapatrzonym tylko w siebie -- oburzyłam się .
- ale ty chamska jesteś -- stwierdził chłopak.
- No i Co z tego? Nie jestem chamska , choć może ale jestem szczera , . Chyba dobrze co nie dziewczyny ? -- zwróciłam się do dziewczyny , które już nie mogły z nas wytzrymać.
- Tak Nadia , nie jesteś chamska , jesteś małą wredotą . -- Odpowiedziała Diana
- No wiecie Co ! miałyście ze mną współprcować , a nie .
- dobra , dobra i tak nas kochasz :) - Ksenia jak zwykle musiała swój monolog wtrącić .
- |Ejj ja tu jestem - odezwał się chłopak
- nie uczyła Cię mama , że nie przerywa się ?
- no może i uczyła
- widać , że nie zabardzo . Dobra weź , miałam iść oblać moje zwycięstwo , a ty mi przeszkodziłeś.
- Ojj dobra , idź już . Cześć - pożegnał się chłopak .
- no Cześć , Cześć .
Gdy chłopak zniknoł za drzwiami te moje debili zaczeły się przekrzykiwać .
- Dobra zamknąć , te mory idziem Pić .
- o tak , tak - darła się Ksenia .
- Tylko się spijcie mi się Prosze . -- prosiła Diana .
- spokojna twoja --
- Rozczochrana - dokończyła za mnie Ksenia.


__________________________
mamy Drugi , piście Kom , bo nie wiem Czy mam dalej pisać.
3 rozdział moze pojawi się jeszcze dziś .
Beata♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz