wtorek, 12 listopada 2013

Rozdział 5. Ludzka głupota , nie zna granic !!

No i nadszedł upragniony oczywiście dla dziewczyn gdzie idziemy ( ja zostałam zmuszona ) do tych DEBILI na tydzień. Grrrr . aż mi się nie dobrze robi.
Wstałam , dopakowałam jeszcze potrzebne rzeczy , i poszłam na dół , gdzie o dziwo było dla mnie śniadanie. Zjadłyśmy w ciszy , zapokowałyśmy się do samochody , i ruszyłyśmy pod wybrany adres. Podjechałyśmy pod dużo wille , oh ho , już się zaczyna. Wyszłąm z tego samochodu i otworzyłam bagażnik , aby wyciągnąć torbę. Chłopcy już od samego progu zaczeli przytulać dziewczyny , gdy doszli do mnie.
- o nie . Wypad nie przytulam się z rzadnym .
- oj no weź przestań , chodź raz bądź miała -- upierał się Niall .
- a weź ty się ciągnij , jestem miła , ale dla przyjaciół . -- oł mina mu zrzędła
- dobra chłopaki dajcie jej spokój , przyzwyczai się i będzie dobrze -- jak Zwykle Diana .
- no , żebyś przypadkiem nie dostała , w ten pusty łeb -- 5 min już w tym domu , a ja mam chcęć nawiać z tąd jak najdalej.
- No to moje królewienki , chodźcie pokażemy wam nasze królestwo -- Zayn
- daruj sobie , pokaż mi gdzie mam spać , i tyle mi starczy.
Wszyscy się zaśmiali , i Zayn na moją proźbę , pokazał mi mój pokój.
- dobra dzięki, ale już wypad mi z tąd Ok .
- dobra , dobra idę . ejj ty mi podziękowłaś -- zdziwił się chłopak.
- łaaaał , widzisz potrafię być miła -- uśmiechnęłam się.
Gdy chłopak , opóścił mój pokój , postanowiłam się przebrać i zejść do tych debiili zobaczyć co robią. Może pobrecham się lub będę ich denerwować , nie wiem zobaczy się jeszcze. Umyta , i przebrana zeszłam na dół , o dziwo było cicho , no jasne pierwszy dzień u nich i już mnie te Cwele zostawiły.  A nie dobra są na dworze.
- a wy Cioty , to nie możecie mnie zawołać Hę .? - wydarłam się na nich .
- a od kiedy ty chcesz znami się wygłupiać -- zapytał podejrzanie Niall .
- dobra zamknij się i siedź cicho bo zmienie zdanie !
Po mojej wypowiedzi , chłopcy postanowili zagrać w nogę . Ołłłłł yeeea teraz to się zemscze ,
- tak , tak gramy w nogę -- darłam się jak opentana
- dobra zluzuj , już wybieramy -- Diana.
- no to tak Zayn i Niall wybieracie - zarządził Liam
- Ok - powiedzieli obaj .
- dobra to ja Biore Harre`go Nadie i Liama - wybrał Niall
- dobra mi taki pasuje powiedział Zayn .
No i się zaczeła gram , nie ma to jak być w swoim żywiole , tak się wczułam w tą grę , że zaopmniałam o tym , że ich nie nawidzę . Ale jednak będe miała do nich tą uraze. Po meczu , który my oczywiście wygraliśmy , poslszimyś do domu , zjedliśmy kolacje i poszliśmyy spać.


___________________________________
ten jakiś słaby ;  (
już jutro dodam 6 - ♥

komenotwać .
Beata ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz